Tekstury w pracy z modeliną - część II
Dzięki teksturom możemy uzyskać ciekawe dwukorowe wzory. Zamiast koloru białego, możemy skorzystać ze Skinner blend, a wtedy nasz wisiorek zrobi się jeszcze bardziej interesujący.
Oto efekt finalny, do którego zmierzamy:
A teraz krok po kroku: jak uzyskać wzorek, jaki widoczny jest w środkowej części wisiorka.
Bawcie się dobrze!
Poniżej zdjęcia z najprostszym zestawieniem kolorów, ale dzięki temu mam nadzieję, że efekt jest dobrze widoczny.
Zaczynamy od przygotowania modeliny w dwóch kolorach, u mnie biały i ciemno szary - zmieszany z przeróżnych 'ogonków' czyli po prostu resztek. Wyrobioną i rozwałkowaną (grubość 2-3) białą modelinę układamy na stempelku.
Stempelek lub teksturę możemy wcześniej spryskać delikatnie wodą.
Następnie dociskamy modelinę palcami do tekstury. Ponieważ na zewnątrz robi się coraz cieplej przed przystąpieniem do tego kroku możemy posypać ręce niemowlęcym talkiem, aby uniknąć przyklejania się modeliny do naszych rąk, zamiast do tekstury.
Staramy się dociskać jak najdokładniej, tak, aby modelina wypełniła wszystkie wgłębienia, szczególnie należy zwrócić uwagę na drobne, delikatne wzorki.
Po zakończeniu dociskania uzbrojeni w elastyczny nożyk do modeliny ścinamy jej górną warstwę. Nożyk trzymamy pod kątem, tak, aby nie uszkodzić tekstury.
Zbędną modelinę ścinamy z wyczuciem, najlepiej w kilku krokach, powoli.
Na zdjęciu poniżej widać, że motyw z tekstury nie został jeszcze w pełni odsłonięty. Powtarzamy więc akcję z nożykiem raz jeszcze, aż do odsłonięcia wzoru, jak na kolejnym zdjęciu poniżej.
Tak wygląda odsłonięty wzór tekstury. Biała modelina została jedynie we wgłębieniach. W miejscach, w których usunęliśmy więcej niż zamierzaliśmy należy ponownie uzupełnić punktowo kolor biały i jeszcze raz ściąć jego nadmiar.
Teraz przenosimy motyw na bazę w kolorze szarym. Wcześniej kolor szary został rozwałkowany na docelową grubość i przycięty. Należy pamiętać o tym, żeby baza (w moim przypadku szara) nie była zbyt cienka, bo będzie nam się rozrywać przy przenoszeniu na nią drugiej warstwy.
Układamy teksturę z białą modeliną 'twarzą' do szarej bazy i delikatnie dociskamy. Biała modelina przykleja się do naszej bazy. Możemy delikatnie podnieść teksturę, aby sprawdzić, czy uzyskałyśmy pożądany efekt, a jeśli widzimy, że modelina biała pozostaje na teksturze staramy się mocniej docisnąć.
Tak wygląda efekt końcowy, przed docięciem wzoru do pożądanego kształtu.
Życzę udanej zabawy:-)
Oto efekt finalny, do którego zmierzamy:
A teraz krok po kroku: jak uzyskać wzorek, jaki widoczny jest w środkowej części wisiorka.
Bawcie się dobrze!
Poniżej zdjęcia z najprostszym zestawieniem kolorów, ale dzięki temu mam nadzieję, że efekt jest dobrze widoczny.
Zaczynamy od przygotowania modeliny w dwóch kolorach, u mnie biały i ciemno szary - zmieszany z przeróżnych 'ogonków' czyli po prostu resztek. Wyrobioną i rozwałkowaną (grubość 2-3) białą modelinę układamy na stempelku.
Stempelek lub teksturę możemy wcześniej spryskać delikatnie wodą.
Następnie dociskamy modelinę palcami do tekstury. Ponieważ na zewnątrz robi się coraz cieplej przed przystąpieniem do tego kroku możemy posypać ręce niemowlęcym talkiem, aby uniknąć przyklejania się modeliny do naszych rąk, zamiast do tekstury.
Staramy się dociskać jak najdokładniej, tak, aby modelina wypełniła wszystkie wgłębienia, szczególnie należy zwrócić uwagę na drobne, delikatne wzorki.
Po zakończeniu dociskania uzbrojeni w elastyczny nożyk do modeliny ścinamy jej górną warstwę. Nożyk trzymamy pod kątem, tak, aby nie uszkodzić tekstury.
Zbędną modelinę ścinamy z wyczuciem, najlepiej w kilku krokach, powoli.
Na zdjęciu poniżej widać, że motyw z tekstury nie został jeszcze w pełni odsłonięty. Powtarzamy więc akcję z nożykiem raz jeszcze, aż do odsłonięcia wzoru, jak na kolejnym zdjęciu poniżej.
Tak wygląda odsłonięty wzór tekstury. Biała modelina została jedynie we wgłębieniach. W miejscach, w których usunęliśmy więcej niż zamierzaliśmy należy ponownie uzupełnić punktowo kolor biały i jeszcze raz ściąć jego nadmiar.
Teraz przenosimy motyw na bazę w kolorze szarym. Wcześniej kolor szary został rozwałkowany na docelową grubość i przycięty. Należy pamiętać o tym, żeby baza (w moim przypadku szara) nie była zbyt cienka, bo będzie nam się rozrywać przy przenoszeniu na nią drugiej warstwy.
Układamy teksturę z białą modeliną 'twarzą' do szarej bazy i delikatnie dociskamy. Biała modelina przykleja się do naszej bazy. Możemy delikatnie podnieść teksturę, aby sprawdzić, czy uzyskałyśmy pożądany efekt, a jeśli widzimy, że modelina biała pozostaje na teksturze staramy się mocniej docisnąć.
Tak wygląda efekt końcowy, przed docięciem wzoru do pożądanego kształtu.
Ale super tutek - taka odwrócona tekstura! Jutro próbuję choćby nie wiem co :-)
OdpowiedzUsuńha, baw się dobrze:-) niech dzieci zmiękczają (lub też miękują, jak mówią moje), a praca niech wre;-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń